Dziwne "cykanie" po wymianie rozrządu

[Marek kukiz]

Orientuje się ktoś w którym miejscu jest moduł komfortu w O1?

[Pelex]

Dziwne "cykanie" po wymianie rozrządu

Cześć,
W czwartek wymieniłem kompletny rozrząd z pompą wody, (przy okazji też pasek od klimy i filtry) w swoim 1.8T.

I lekko dziwne objawy mam po tym (sam nie wymieniałem, tylko warsztat):

1) Jak pierwszy raz go odpaliłem to strasznie głośno chodził, wcześniej nie słyszałem na postoju silnika i gdyby nie obrotomierz to nie byłbym pewny, czy nadal chodzi. I cały czas trzymał ok. 1300 obrotów.
Ale zgasiłem, odpaliłem raz jeszcze, pojechałem do domu ok. 3 km. Odpaliłem po domem i było ok.
2) Następnie znów przejechałem kilka kilometrów i na parkingu, gdy stał na górze zaczęło być słychać jakby kręcącą się rolkę, otworzyłem maskę, dźwięk dochodził jakby z paska od klimy.
Pomyślałem, że może nowy pasek, musi się ułożyć itd. Było to słychać jeszcze kilka razy i też jakby minęło.
3) I w końcu to "cykanie"- nie wiedziałem co to jest, dochodziło jakby z pobliża alternatora, umówiłem się w warsztacie na dziś, na kontrolę- w warsztacie jak na złość- cichutko, ile razy byśmy go nie odpalali, nic się nie działo.

Po wyjeździe z warsztatu i kolejny postój cykanie wróciło (rolek już nie słychać, trzyma mniejsze obroty jak wcześniej). Cykanie nie występuje za każdym razem jak chodzi na luzie, tylko jak mu się trafi.

W końcu udało mi się namierzyć źródło- załączam plik jakiegoś czarnego pudełeczka
Gdy przyłoży się do niego rękę wyraźnie drga/podskakuje w momencie cyknięcia- dzieje się to ok. 2 razy na sekundę, jak zacznie cykać to np. słychać 30 sekund, potem z 10-20 cisza i znowu. Brzmi to tak jakby w środku otwierał się non-stop jakiś przekaźnik.

Co to za dziwna skrzynka, do czego służy i czy mam się bać? :twisted:

Na przewodach gumowych widać ślady, że raczej opaski były przy tej zmianie odłączane i przewody wyjmowane z końcówek na skrzyneczce.

Jak to może być związane z wymianą rozrządu?
Co tym fantem zrobić?


I teraz jeszcze kilka informacji:
- w warsztacie byłem, gdy jeszcze nie wiedziałem, co cyka. Mówiłem o rolkach, że wcześniej było słychać i właśnie dodatkowo ten dziwny dźwięk- stwierdzili, że pasek nowy, rolki stare musi się ułożyć.
- pytałem, czy po wymianie rozrządu ustawiali kąt wtrysku (wyczytałem na forum, że powinni :P ), stwierdzili, że nie trzeba, bo składali na znaki
- są otwarci na pomoc jakby coś dalej było nie tak, ale zanim się do nich wybiorę chciałbym wiedzieć co to cyka i jak to wiązać z ich wymianą.

Z góry dzięki za pomoc)

[blind_walker]

stwierdzili, że pasek nowy, rolki stare musi się ułożyć.

Rozrząd wymienia się w całości na nowy: pasek, rolki, pompa wody, napinacz...
To pudełko to filtr na opary z baku paliwa.

pytałem, czy po wymianie rozrządu ustawiali kąt wtrysku (wyczytałem na forum, że powinni :P ), stwierdzili, że nie trzeba, bo składali na znaki

W dieslu tak, w benzynie nie.

Ciekawi mnie jak poskładali ten rozrząd, czy używali blokad. Z tego, co się orientuję masz zmienne fazy rozrządu i na znaki to można silnik zblokować i dopiero wymieniać całość.

[Pelex]

Nieprecyzyjnie napisałem odnośnie starych rolek- chodziło o wszelkie koła na alternatorze itd. i pasek wielorowkowy. Rozrząd oczywiście wymieniony komplet

Czy w takim razie to cykanie, czy coś w tym stylu może mieć związek z wymianą filtra paliwa?
Bo też był wymieniany razem z rozrządem.

[blind_walker]

Pelex, cyka elektrozawór. W moim 1,8T przed rozbiórką samochodu też cykało, u znajomego 1,8T w A3 też cykało. W momencie, gdy "cyka" następuje podanie powietrza z kolektora ssącego do filtra węglowego w celu jego "przewietrzenia". Może po wymianie filtra poprawił się przepływ paliwa i stąd to cykanie.

[Pelex]

Czyli raczej nie ma się, czego obawiać i psuć dalej

Dzięki za odpowiedź!

[ Dodano: Nie 08 Mar, 15 18:30 ]
Cześć, odgrzewam temat, bo pojawił się problem powiązany z tematem.

Dzisiaj w trakcie jazdy zaczęło mi się z baku wylewać paliwo. Bak nie był nawet w połowie pełny, jechałem na gazie. Po zatrzymaniu się, gdy poczułem benzynę, okazało się, że cały bok auta jest zalany benzyną. Odkręciłem korek i zaczęło bardzo mocno syczeń, powietrze uciekało z baku, powiedziałbym, że było bardzo duże ciśnienie, słychać bylo także syczenie, czy coś w tym stylu z okolic filtra paliwa.

Auto postało, ok godziny, po tym jak odkręciłem korek (i zakręciłem znowu). Po tym czasie odpaliłem skodę i od razu zaczęło lać się paliwo po samochodzie. Paliwo lalo się z otworu?? pod klapką paliwa, przed korkiem. Pomogło dopiero wyjęcie korka i otwarcie drutem klapki, która zasłania wlew. Wtedy paliwo wlewało się do baku.

Wygląda to na problem z odpowietrzaniem, nie znalazłem takiego tematu na forum (tylko tematy o tdi), jak się zabrać za naprawę, od czego zacząć?

Czy problem może być związany z tym, że już od pewnego czasu nie słyszę "cykania" przekaźnika, o którym pisałem wyżej. Parę razy w trakcie tankowania zdarzyło się też, że odkręcając korek mocno syczalo, ale się tym nie przejmowałem- do dzisiaj :szeroki_usmiech

Z góry dzięki za wszelką pomoc! 8)